Wszystko wskazuje na to, że „Olimpiada bez Granic” na stałe wpisze się do kalendarza lokalnych wydarzeń. Kolejna jej odsłona, która odbyła się w niedzielę, 19 marca powtórzyła ubiegłoroczny sukces. W sportowych zmaganiach udział wzięło 50 dzieci. I wcale nie wynik się tu liczył, lecz sam udział. Ponownie to podkreślmy – tu każdy był zwycięzcą!
Oficjalne otwarcie wydarzenia odbyło się tuż po godzinie 11.00. Zgodnie z tradycją odśpiewano hymn i podniesiono flagę olimpijską. Pomagała mała Alicja Wesołek, dla której w tym roku biegają członkowie stowarzyszenia Runner’s Power.
Następnie Paweł Wawrzyniak, przedstawiciel organizatora wydarzenia – Stowarzyszenia Pomocna Dłoń w Śremie wraz z partnerami (gminą Śrem, Runner’s Power i Śremskim Sportem) przywitał uczestników sportowych zmagań. Głos zabrali także Bartosz Żeleźny, zastępca burmistrza Śremu oraz wicestarosta Piotr Ruta. Obaj zgodnie podkreślali, że trzymają kciuki za uczestników i przypominali, że zwycięstwem jest sam udział w Olimpiadzie.
Organizatorzy wydarzenia przygotowali dla dzieci siedem konkurencji:
- zachowaj równowagę – przejście ciągu stepów na różnej wysokości,
- wyścig „bez jaja” – bieg na określonym dystansie z piłeczką umieszczoną na łyżce,
- bieg w „czapeczce” – bieg na określonym dystansie w specjalnym nakryciu głowy,
- zdmuchnij worek – zdmuchnięcie trzech woreczków, które zostaną umieszczone na specjalnych pachołkach,
- stań na linii mety – przejście określonego dystansu z zamkniętymi oczami i zatrzymanie się jak najbliżej linii mety,
- złap piłeczkę – złapanie największej ilości piłeczek toczących się po stole,
- memo lub puzzle – połączenie w pary określonej liczby obrazków (memo) lub ułożenie obrazka (puzzle).
Większość uczestników poradziła sobie z zadaniami śpiewająco. Na dzieci czekały niespodzianki, dyplomy i oczywiście prawdziwe olimpijskie medale. Dopełnieniem wydarzenia były stoiska z atrakcjami. Dzieci chętnie malowały twarze, zaplatały warkoczyki, kolorowały i bawiły się balonami. Na wszystkich uczestników czekała darmowa kawiarenka, a w niej nieskończone ilości przepysznych babeczek i innych słodkości. Hitem jednak okazała się wizyta policjantów, którzy zademonstrowali dzieciom części policyjnego wyposażenia. Uczestnicy mogli ubrać kamizelkę, potrzymać tarczę i założyć kask. Równie dużym zainteresowaniem cieszyli się druhowie z OSP Brodnica, którzy zaprezentowali wóz strażacki.
W wydarzeniu udział wziął także Michał Żyliński – utytułowany zawodnik parakolarstwa szosowego. Założyciel oraz członek Klubu Kross Zero Załamki Team, który w tym roku odebrał Śremską Żyrafę.
Czas podsumowań
Reklama
– Jestem ogromnie szczęśliwa, że po raz kolejny udało nam się zorganizować „Olimpiadę bez Granic”. Jest to druga odsłona wydarzenia, ale na pewno nie ostatnia. Chciałabym bardzo gorąco podziękować partnerom wydarzenia i wolontariuszom, na których zawsze możemy liczyć. Robią to zupełnie bezinteresownie. To często są całe rodziny, dzięki którym jest tak fantastyczna zabawa – podkreśla Dorota Witczak z Pomocnej Dłoni.
A jak wydarzenie odbierają uczestnicy? – Mój syn jest zadowolony, to i ja jestem szczęśliwa – mówi pani Ania, mama 10-letniego Brajana. Rodzice dzieci z niepełnosprawnościami nie ukrywają, że bardzo chętnie biorą udział w podobnych wydarzeniach. – To szansa, by wyjść z domu. Nasze dzieci stają się aktywne społecznie, a my mamy okazję wymienić doświadczenia z innymi rodzicami – mówi pani Kasia.
