||

Wpadł do rowu na „wojewódzkiej”. Nic mu się nie stało

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Zdarzenie drogowe, o którym mowa, miało miejsce 5 stycznia na DW434 w pobliżu skrzyżowania z ulicą Śremską. Doszło do niego około godziny 15. Auto poruszało się od Kórnika w kierunku Śremu.


Tydzień w kółko
Tydzień w kółko
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

W pewnym momencie, z niewyjaśnionych przyczyn, 63-letni śremianin, który kierował samochodem, stracił nad nim panowanie, zjechał na przeciwny pas ruchu i wpadł do rowu, gdzie auto koziołkowało.





Na miejscu interweniowały zastępy z JRG Śrem oraz OSP Niesłabin, załoga karetki pogotowia oraz policja.

Kierowca samochodu był trzeźwy i po zbadaniu przez medyków, nie było potrzeby hospitalizowania go. Mężczyzna został przez policję pouczony.

Popołudniowe zdarzenie było drugim na tej trasie tego dnia. Wcześniej rano, około godziny 7 w Kotowie samochód osobowy potrącił 14-letniego chłopca, który zmierzał do szkoły. – Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca Oplem Mokką, 22-letnia mieszkanka powiatu gostyńskiego, jadąc od strony Gostynia w kierunku Śremu, nie zachowała należytej ostrożności i na oznakowanym przejściu dla pieszych, potrąciła 14-letniego mieszkańca gminy Dolsk – mówi Ewa Kasińska, oficer prasowy KPP Śrem.