„Nikt nie jest idealny. Każdy ma jakieś wady. Mniej lub bardziej upierdliwe. Wszystko zależy od tego, po której stronie się jest. MY mamy wady, które dodają nam uroku, czynią nas bardziej interesującymi. Ale ONI mają wady nie do zniesienia. MY nie jesteśmy leniwi, my tylko dostrzegamy, że fajnie jest leżeć na kanapie. To ONI są leniwi. Tak zwyczajnie, w sposób prosty, upierdliwy. Dlatego MY nie mamy wad, MY mamy WASZKI”. – Tak o swoim programie mówią członkowie kabaretu i na dowód, że tak jest w istocie przedstawili zgromadzonej w sali gimnastycznej „ekonomika” publiczności pogram iskrzący się dowcipem, trafnością obserwacji i zabawnymi, a czasem zaskakującymi puentami.
Cały program utrzymany był w dobrym tempie, jeden skecz gonił drugi, a publiczność kwitowała popisy Joanny Kołaczkowskiej, Tomasza Majera, Dariusza Kamysa i Łukasza Pietscha salwami śmiechu i gromkimi brawami. Na koniec rozbawiona do łez publiczność domagała się od zespołu bisów i – oczywiście – się ich doczekała, i to aż trzech. Brawa należą się też organizatorom koncertu, a w szczególności Śremskiemu Ośrodkowi Kultury za zorganizowanie koncertu, który na pewno zapadnie śremskiej widowni na długie miesiące, jak nie lata.
