|||

Międzychód. Sprzątanie i liczenie strat po pożarze [VIDEO]

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

W poniedziałek rano, około godziny 6 zastępy straży pożarnej zakończyły działania na miejscu pożaru w Międzychodzie, gdzie zapalił się warsztat i magazyn dla składowanego pelletu. W kulminacyjnym momencie w działaniach gaśniczych uczestniczyło 12 strażackich zastępów z trzech różnych powiatów. Najwięcej jednostek było z terenu powiatu śremskiego, a wspierali ich strażacy ze Środy Wielkopolskiej oraz Poznania.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki





Spokój na pogorzelisku nie trwał jednak długo. Już w poniedziałek kilka godzin po tym, jak straż odjechała z miejsca zdarzenia, na pogorzelisku znów zauważono ogień i dym. Pojawił się on w dwóch miejscach – najprawdopodobniej na nowo wystąpiły zarzewia ognia.

Tym razem na miejsce rzucono znacznie mniejszą liczbę wozów strażackich. Do ugaszenia palących się miejsc wystarczyły zastępy GCBA z JRG Śrem oraz GCBA z OSP Pysząca.

Wstępnie oszacowano również straty, jakie wynikły wskutek powstania pożaru. Te oszacowano łącznie na około 1,5 mln złotych.

Z budynku, który do niedawna stanowił warsztat, zostały jedynie ceglane ściany i to w dodatku nie wszystkie. Dach konstrukcji zapadł się do środka, a część budynku musiała być rozebrana. Płomienie strawiły również pojazdy, jakie się w warsztacie znajdowały, całe wyposażenie oraz pobliską naczepę.

Poniedziałek to także czas na porządkowanie miejsca pożaru. Tym zajmuje się właściciel przedsiębiorstwa.

  Ruszy kolejna edycja Budżetu Obywatelskiego Śremu

W kwestii powstania przyczyny strażacy nie byli w stanie określić, czym zagrożenie zostało spowodowane.