||

Zosia musi mieć naprawione serduszko. Możesz jej w tym pomóc!

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

4-letnia Zosia Kąsowska z Lubonieczka tak samo jak inne dzieci ma marzenia, uśmiecha się jak one i pragnie cieszyć się zabawą i życiem do późnych lat. Dziś jednak jej życie składa się z ogromu cierpienia. Dziewczynka urodziła się z poważną i złożoną wadą serca – przełożenie wielkich pni tętniczych, w której duże naczynia odchodzące od serca (aorta i tętnica płucna) nie są połączone z prawidłowymi komorami. Zosia ma za sobą już trzy operacje. Czeka ją kolejna. Bardzo ważna i zarazem niezwykle droga – zabieg u specjalistów kardiologów w Genewie.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Wrodzona wada serca – słowa, których nie chce usłyszeć żaden rodzic, dla nas stały się faktem… Nasza Zosia kilkanaście dni po porodzie przeszła pierwszą ratującą życie operację na otwartym sercu. Z powodu poważnych komplikacji w postaci dużych zwężeń naczyń była dwukrotnie reoperowana. Finalnie nasza córeczka przeszła już kilka operacji i zabiegów cewnikowania serduszka. Po drodze wielokrotnie stawiała czoła licznym pozabiegowym komplikacjom, a my umieraliśmy ze strachu o jej życie… – wspomina Katarzyna Banasik, mama dziewczynki


Berdychowski Wv

Dziś Zosia ma już cztery latka i przed sobą wizję kolejnej operacji. – W Polsce możliwości są ograniczone. Dlatego na ratunek przyszła nam Genewa, która chce się podjąć operacji naszej Zosi. Przeszkodą jest jednak ogromna kwota pieniędzy, którą musimy zdobyć. Aktualne parametry serduszka się pogorszyły…  Czekamy na termin operacji, a jednocześnie nie możemy stać z założonymi rękami i nic nie robić! Dlatego już teraz prosimy o wsparcie, by serduszko naszej córeczki wciąż mogło bić – błagają rodzice Zosi.

  Premiera filmu o biegu przez Polskę. W Kinoteatrze Słonko obejrzymy akcję Łukasza Szpunara




Na koncie Zosi na profilu Fundacji Siepomaga jest aż i zarazem tylko nieco ponad 30 tys. zł. Do pełnej kwoty, która zaznaczmy jest kwotą szacunkową, brakuje ponad milion złotych. A czas biegnie nieubłaganie. Z informacji przekazanych przez mamę dziecka wynika, że operacja powinna zostać wykonana w ciągu pół roku.

Dla Zosi została uruchomiona grupa licytacyjna na Facebook’u. Warto tam zajrzeć!