Green Bike Liga bez Totemu, PUH Cynk i nie tylko

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

W czasach świetności rozgrywki śremskiej „halówki” liczyły cztery ligi i blisko 50 zespołów. Dwa sezony temu zostały już tylko dwie ligi. W poprzednim roku wystartowało 16 drużyn. Wrzucono je do jednego „worka” i po eliminacjach podzielono grupę „mistrzowską” i walczącą o miejsca 9-16. Teraz chęć udziału w Green Bike Lidze w sezonie 2022/2023 zgłosiło zaledwie 8 ekip.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Na pewno nie będzie już to ta sama liga, bo ciężko wyobrazić sobie brak w niej Totemu, który m.in. nie przystąpi do rozgrywek. Zabraknie także innego zespołu, który wielokrotnie był na podium – PUH Cynk. Tytułu bronić będzie Breeding Center, ale czy będzie miał konkurencję? Na placu boju pozostały bowiem: Proxicom, Raitech, Ostrowo, Znak Big Futsal, Insta Partner, Grzybek Ogrody i Ucho Prezesa.





organizatorzy podjęli jeszcze próbę powalczenia o zwiększenie liczby drużyn i przedłużyli termin zgłoszeń do 15 października.

Jednocześnie po konsultacji i za zgodą przedstawicieli oraz kapitanów zgłoszonych zespołów postanowiono znieść limit co do ilości zawodników zrzeszonych w klubach. Do tej pory w każdej drużynie mogło być 4 piłkarzy grający w rozgrywkach ligowych na trawie, a teraz nie ma już takiego ograniczenia.

Liczymy na to, że to pomoże w zgłoszeniu kolejnych drużyn – mówi Ryszard Mitmański ze Śremskiego Sportu. – Chcielibyśmy, aby liga liczyła 10-12 zespołów – dodał.