Image
  • Home
  • Aktualności
  • Powstał ruch „Jasny Śrem”. Napisali list otwarty do burmistrza

Powstał ruch „Jasny Śrem”. Napisali list otwarty do burmistrza

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

fot. arch. red. Ulica Nadbrzeżna jest jedną z ulic, na której po 23.00 gasną latarnie

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o konieczności zaciskania przez gminę Śrem. Burmistrz Śremu otwarcie przyznał, że w gminie istnieje problem dotyczący energii elektrycznej. Stąd też decyzja o tym, by po godzinie 23.00 wyłączyć oświetlenie w parkach, na deptakach, skwerach, ścieżkach pieszo-rowerowych, obiektach sportowych, obiektach użyteczności publicznej i na niektórych ulicach.



W uzasadnieniu tej decyzji usłyszeliśmy, że w minionym roku na oświetlenie wszystkich ulic w gminie wystarczała kwota ok. 1 050 000 zł. – W bieżącym roku na ten cel zapisaliśmy 1,5 mln zł i kwota ta została już skonsumowana w lipcu. Co oznacza, że cała kwota za energię elektryczną w tym roku wyniesie około 3 mln zł. Nie rozumiem skąd te ceny energii, ale podjąłem decyzję, bez uszczerbku na bezpieczeństwie, o wyłączeniu oświetlenia gminnego w obrębie parków, deptaków, alei, skwerów, ścieżek pieszo-rowerowych oraz obiektów sportowych – tłumaczył Adam Lewandowski.

Ta decyzja spowodowała dość spore wzburzenie wśród mieszkańców. Wyrazili oni swoje opinie m.in. pod naszym artykułem „Gmina zaciska pasa. Zostanie wyłączone oświetlenie niektórych ulic, parków, skwerów…”. Pojawiły się głosy krytykujące decyzję burmistrza i jej wpływ na bezpieczeństwo mieszkańców. Zwłaszcza, że oprócz parków, skwerów czy ścieżek rowerowych w ciemności pogrążone są także niektóre ulice, jak np. Nadbrzeżna czy częściowo Staszica i Komorowskiego.

W związku z tą sytuacją w Śremie powstał Ruch Społeczny Mieszkańców Śremu „Jasny Śrem”, który wystosował list otwarty do burmistrza Śremu. Pisze w nim między innymi to, że decyzję uznaje za karygodną i godzącą w prawa każdego mieszkańca Śremu…

Szanowny Panie Burmistrzu,

z niepokojem i wielkim smutkiem odnotowaliśmy fakt, iż Pan jako Burmistrz miasta postanowił oszczędzać na bezpieczeństwie mieszkańców naszego miasta.

W miejscach które zostały wytypowane do wyłączenia oświetlenia nie czujemy się bezpiecznie i komfortowo. Panie Burmistrzu! W czym gorsi są mieszkańcy ulicy Kopernika czy Kolberga od mieszkańców ulicy Cmentarnej czy Mickiewicza? Dlaczego jedni mieszkańcy są dyskryminowani przez Pana a inni nie?

Decyzję uznajemy za karygodną i godzącą w prawa każdego mieszkańca Śremu. Dlaczego wytypowani przez urzędników mieszkańcy mają się bać o swoje życie i mienie? W imię czego?

Proponujemy wyłączyć światło w całym Śremie, aby nastała sprawiedliwość. Zarówno mieszkańcy ulicy Kolberga, Nadbrzeżnej czy innej zaciemnionej okolicy płacą podatki, tak samo jak mieszkaniec ulicy, na której latarnie pozostają włączone w nocy.

Ulica Nadbrzeżna i okolice Jeziora to świetne przykłady bezmyślności. Zapewne nie był tam Pan po godzinie 23.00. Można wpaść i utopić się w Warcie albo Jeziorze. Weźmie Pan odpowiedzialność za takie zdarzenia?

Oczekujemy zmiany bezsensownych decyzji. Oczekujemy bezpieczeństwa w miejscu swojego zamieszkania i równego traktowanie mieszkańców miasta. Panie Burmistrzu proszę się opamiętać zanim dojdzie do tragedii. Kończąc nasz list pytamy – czy w miejscu które Pan Burmistrz zamieszkuje latarnie również gasną po 23.00?

w imieniu mieszkańców pogrążonych w ciemnościach

Paweł Kowalski

Przewodniczący Ruchu Społecznego Mieszkańców Śremu „Jasny Śrem”