|

Potrójne szczęście w Dolsku

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Narodziny dziecka to łzy radości i szczęście, zwłaszcza dla rodziców. Karolina i Bartosz Genderkowie z Dolska szczęście liczą potrójnie – 14 czerwca w Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym przy ul. Polnej w Poznaniu na świat przyszły ich dzieci: Hania, Wandzia i Bogumił. Trzy miesiące później, 14 września wizytę dolskim trojaczkom złożyli przedstawiciele lokalnych władz samorządowych – burmistrz miasta i gminy Dolsk – Barbara Wierzbińska oraz przewodniczący rady miasta i gminy Dolsk – Romuald Nawrot. Goście przybyli z kwiatami, listem gratulacyjnym i upominkami dla trojaczków.


Tydzień w kółko
Tydzień w kółko
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

fot. UMiG Dolsk

Miały być bliźniaki…





Karolina i Bartosz Genderkowie z radością oczekiwali narodzin pierwszego dziecka, a raczej dzieci. Do 10 tygodnia ciąży przyszli rodzice byli przekonani, że na świecie pojawią się bliźnięta. Dopiero w 12 tygodniu ciąży okazało się, że jest jeszcze trzeci maluszek. Wiadomość o trojaczkach okazała się szokiem dla Karoliny i Bartosza Genderków. Nie mieli jednak wątpliwości, że rodzicielskiej miłości wystarczy dla całej trójki.

– Byliśmy bardzo zaskoczeni, tym bardziej, że było to naturalne poczęcie, a u nas w rodzinie nie ma trojaczków. Mamy natomiast sporo bliźniaków – szczęśliwa mama wspomina chwilę, gdy okazało się, że na świat przyjdą trojaczki.

  Burmistrz Śremu ogłosił konkursy na dyrektorów szkół w gminie
Fot. Barbara Wierzbińska

„Pani od trojaczków”

Trojaczki przyszły na świat w 32 tygodniu ciąży, w Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym przy ul. Polnej w Poznaniu.

– Urodziłam we wtorek, 14 czerwca, a w środę byłby pełny 33 tydzień ciąży – mówi Karolina Genderka, która w szpitalu otrzymała miano „pani od trojaczków”.

Pierwsza na świecie pojawiła się Wandzia (2010 gram), drugi był Boguś (1930 gram), a trzecia Hania 1015 gram). Maluszki przyszły na świat poprzez cesarskie cięcie. Jako wcześniaki musiały nieco dłużej zostać na oddziale. Dziś są już w domu, rosną zdrowo, dając wiele radości rodzicom i dziadkom.

Potrójne szczęście, potrójna radość i… potrójne obowiązki. Opieka nad trojaczkami do łatwych nie należy, dla świeżo upieczonych rodziców najważniejsze jest jednak to, aby maluchy zdrowo rosły i prawidłowo się rozwijały. Przy trójce dzieci należy mieć oczy dookoła głowy, wytężoną czujność i niepożyte pokłady energii. W rolę rodziców obligatoryjnie wpisane są też nieprzespane noce i zmęczenie. Wystarczy jednak niewielki gest ze strony szczęśliwych dzieci, by zapomnieć o problemach i cieszyć się rodzicielstwem.

Szczęśliwym rodzicom życzymy dużo siły i radości, a Wandzi, Hani i Bogusiowi beztroskiego dzieciństwa.