Grupa trzech obywateli Ukrainy, wracając do miejsca zamieszkania, poruszała się równoległą do drogi wojewódzkiej drogą na nowe osiedle w Zbrudzewie. Tą samą drogą poruszał się kierujący vw passatem, który potrącił jednego z nich. Dwaj pozostali odskoczyli w ostatniej chwili i nic im się nie stało. Trzeci, 29-latek, niestety został uderzony przez auto, wpadł na maskę, a następnie rozbił ciałem przednią szybę auta i upadł na asfalt.
Osoby postronne, widząc zamieszanie, zatrzymały się i udzieliły pomocy poszkodowanemu oraz powiadomiły służby.
Mężczyzna był przytomny i poruszał się o własnych siłach. Mógł znajdować się pod wpływem alkoholu. Tego nie można było stwierdzić w badaniu, bo 29-latek uskarżał się na boleści w klatce piersiowej.
Karetka pogotowia zabrała potrąconego do szpitala w Puszczykowie.
Do wypadku doszło poza terenem zabudowanym, gdzie obowiązują przepisy nakazujące pieszym poruszanie się po zmroku z wykorzystaniem elementów odblaskowych – żaden z trzech Ukraińców takich elementów nie posiadał.
Oprócz strażaków z JRG Śrem i OSP Niesłabin, na miejscu pomagał również druh z OSP Zaniemyśl.
