||

Ojciec i syn zginęli w wypadku. W ich auto uderzył inny samochód

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

22 sierpnia w Radomierzu na krajowej „trójce” w okolicy zjazdu do Janowic Wielkich doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego z udziałem dwóch pojazdów. Jednym z nich podróżował ojciec z synem, to mieszkańcy gminy Śrem. Z kolei drugim samochodem jechała czteroosobowa rodzina, mieszkańcy powiatu gostyńskiego. Pojazdy zderzyły się na środku drogi na terenie powiatu karkonoskiego.


Tydzień w kółko
Tydzień w kółko
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Śremianie zakleszczeni i bez funkcji życiowych


Berdychowski Wv

Na miejsce wypadku natychmiast skierowano zastępy JRG z Jeleniej Góry oraz ochotników z Janowic Wielkich. Po dojeździe okazało się, że wewnątrz pojazdu, skody, którą jechał 36-letni Łukasz i jego syn Nikodem, znajdują się dwie osoby, które nie wykazują funkcji życiowych.





Strażacy natychmiast, przy użyciu narzędzi hydraulicznych, przystąpili do szybkiej ewakuacji poszkodowanych z auta.

W tym czasie kolejni ratownicy zajmowali się czteroosobową rodziną z BMW.

Strażacy wydobyli rannych ze skody i przystąpili do czynności ratunkowych. Na miejscu wypadku, przez dłuższy czas prowadzona była reanimacja osób jadących skodą fabią. Okazała się ona bezskuteczna – stwierdzono zgon obu osób.

  Zakończono rekrutację do przedszkoli i szkół na terenie gminy Śrem

Wstępne ustalenia w sprawie wypadku wskazują winnego

Jeleniogórska policja opublikowała wstępne informacje z wypadku. Wynika z nich, że 64-letni kierujący BMW, mieszkaniec powiatu gostyńskiego, nie ponosi winy za spowodowanie wypadku. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Skoda, jadąc od Wrocławia w kierunku Jeleniej Góry, wpadł w poślizg, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie tyłem uderzył w pojazd marki BMW jadący w kierunku Wrocławia – podała we wtorek rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.

Zderzenie musiało być potężne, że w wyniku uderzenia w tył doszło do zgonu dwóch osób jadących skodą. Kwestie prędkości pojazdów biorących udział w śmiertelnym wypadku będą ustalali biegli sądowi.

Wiadomo, że kierowca BMW był trzeźwy. Kierującemu skodą pobrano krew do badań na zawartość alkoholu.