Wimbledon mężczyzn – analiza drabinki!
Novak Djoković
Głównym faworytem tegorocznej imprezy jest serbski tenisista Novak Djoković. Sięgnął on po tytuł w 3 swoich ostatnich występach na londyńskich kortach. Nic więc dziwnego, że zakłady bukmacherskie tenis faworyzują właśnie tego zawodnika, tym bardziej że stawka kandydatów do końcowego zwycięstwa w tym roku jest wyraźnie ograniczona.
W związku z decyzją organizatorów Wimbledonu w tegorocznym turnieju nie występują zawodnicy z Rosji, a także Białorusi. Bez wątpienia będzie to miało wpływ na końcowe rezultaty tej imprezy.
Djoko w swoim pierwszym meczu pewnie pokonał niżej notowanego przeciwnika, jednak warto podkreślić, że stracił seta, co było małym zaskoczeniem. Prognozowana droga do finału dla tego zawodnika nie jest zbyt skomplikowana. Prawdopodobnie najtrudniejszym spotkaniem dla niego będzie ewentualny ćwierćfinał z Carlosem Alcarazem, jednak trzeba pamiętać, że Hiszpan dopiero co debiutuje na kortach trawiastych.
Novak Djoković po tym, jak odpadł w ćwierćfinale turnieju w Paryżu, z pewnością będzie chciał sięgnąć po swój 21. tytuł Wielkiego Szlema na kortach w Londynie. Tym bardziej że ciągle nie wiadomo, czy będzie zdolny, aby wystąpić na turnieju w US Open ze względu na restrykcje związane ze szczepieniem na COVID 19.
Rafael Nadal
2 faworytów do zwycięstwa w tym turnieju jest Rafael Nadal. Hiszpan tym razem znalazł się po 2 stronie drabinki, dlatego też ewentualne spotkanie z Novakiem Djokovićem możliwe jest dopiero w finałowym starciu.
Analizując prognozowaną drabinkę, widać, że aktualnie najbardziej utytułowany tenisista w historii będzie miał o wiele trudniejsze zadanie niż Nowak Djoković. Praktycznie każde starcie od 4 rundy będzie pojedynkiem na najwyższym poziomie, dlatego też nic dziwnego, że Djoko ma większą szansę na wygraną w tym turnieju.
Rafa w ostatnich 3 latach nie występował na kortach Wimbledonu. Hiszpan zmagał się z wieloma problemami dotyczącymi kontuzji i podobnie jest w tym sezonie. Postanowił jednak, że tym razem spróbuje swoich sił i powalczy o trzeci triumf w turnieju Wielkiego Szlema w tym sezonie. Analitycy zakładów bukmacherskich tenis uważają, że jest to 2 główny kandydat do zwycięstwa, jednak mimo wszystko szanse serbskiego zawodnika są zdecydowanie większe.
Możliwa droga do finału Rafaela Nadala:
- Runda: Cerundolo
- Runda : Querrey
- Runda : Sonego
- Runda : Cilic/Zandschulp
Ćwierćfinał : Auger-Aliassime
Półfinał : Tsitsipas/Berrettini
Finał : Djokovic/Hurkacz
Analizując drabinkę do ewentualnego finału, widać, że już spotkanie Auger-Aliassime’a w ćwierćfinale może być walką na noże. Obaj ci zawodnicy zmierzyli się podczas poprzedniego turnieju Wielkiego Szlema w Paryżu i był to jeden z najlepszych meczów w całej imprezie. 5 długich setów morderczej walki z pewnością będzie tutaj możliwe.
Gdyby Rafael Nadal wygrał to spotkanie, to w ewentualnym półfinale prawdopodobnie trafi na kogoś z duetu Tsitsipas/Berrettini. W tym przypadku nie będzie łatwiejszej opcji. Z jednej strony mamy Greka, który pokonał Rafaela Nadala podczas Australian Open w przeszłości, a z drugiej Włocha, który rok temu był w finale tej imprezy i jest trzecim faworytem do wygranej w opinii ekspertów.
Matteo Berrettini
Włoch tego sezonu z pewnością nie zaliczy do udanych, ponieważ na ten moment jego występy nie były najlepsze. Matteo Berrettini na trawie to jednak jeden z najtrudniejszych zawodników do pokonania na całym świecie. Jest to tenisista, który bazuje przede wszystkim na znakomitym serwisie i mocnym forehandzie. Jeśli szukać gdzieś jego słabości, to znajdują się one z pewnością po stronie backhandowej. Większość zawodników, którzy grają przeciwko niemu, kieruje swoje uderzenia właśnie w tę stronę.
Matteo Berrettini pokazał jednak w poprzednim sezonie, że potrafi sobie radzić nawet taką taktyką swoich rywali. Podczas ubiegłego rocznego Wimbledonu włoski tenisista dotarł do wielkiego finału, gdzie musiał uznać wyższość Djokovića. Trzeba jednak podkreślić, że był to jego znakomity występ i część ekspertów, spodziewa się powtórki z rozrywki w tym sezonie.
Co na temat tego gracza sądzi nasz ekspert?
„Ogólnie zgadzam się z tezą, że Matteo Berrettini jest jednym z faworytów tej imprezy, jednak nie sądzę, aby był odpowiedniej formie, aby dotrzeć do wielkiego finału. Patrząc na ewentualną drabinkę, wydaje mi się, że w pojedynku ze Stefanosem Tsitsipasem może mieć bardzo duże problemy, nie wspominając już nawet o walce z Nadalem, który zazwyczaj miał na niego patent”.
Pierwsza niespodzianka
W turniejach Wielkiego Szlema z reguły nie brakuje niespodzianek, jednak tym razem nie mam dobrej wiadomości. Pierwszym zawodnikiem z czołowej ósemki, który odpadł z tego turnieju, jest Hubert Hurkacz. Nadzieję w naszym kraju związane z ewentualnym sukcesem były ogromne, tym bardziej że w ostatnim tygodniu przed rozpoczęciem Wimbledony wygrał ATP Halle, pokonując w finale Miedwiediewa. Hurkacz po raz kolejny pokazał, że ma problemy, aby poradzić sobie z presją i nie potrafił, pokonać Fokiny. Hiszpan tym samym wygrał swoje pierwsze spotkanie na Wimbledonie w seniorskiej karierze, co było ogromnym zaskoczeniem dla zakładów bukmacherskich, które opracowały ofertę na tenis. Zwycięstwo Huberta miało być pewniakiem, a zakończyło się odwrotnie. Niespodzianek z pewnością nie zabraknie w kolejnych dniach, a zakłady bukmacherskie tenis spodziewają się problemów Ruuda czy Alcaraza, którzy nie są doświadczeni w grze na trawie, a ich gra bazuje przede wszystkim na mocnej rotacji, która na takiej nawierzchni nie jest zbyt dużą przewagą.
Rozstawienie – TOP 8:
1. Djokovic
2. Nadal
3. Ruud
4. Tsitsipas
5. Alcaraz
6. Auger-Aliassime
7. Hurkacz
8. Berrettini
Więcej informacji sportowych czeka na Ciebie tutaj.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze – @Mati_N95
