To było piłkarskie święto w Śremie
Tegoroczny turniej był wyjątkowym, bowiem po raz pierwszy rozegrano go na nowo otwartym Stadionie Miejskim. Do Śremu przyjechało blisko 40 drużyn z Wielkopolski i nie tylko, a stawkę uzupełniły biało-niebieskie zespoły Warty.
– Capchem CUP to duże sportowe przedsięwzięcie, które nie byłoby możliwe bez finansowego wsparcia firmy Capchem Poland, która buduje w Śremie zakład produkcji elektrolitu, a także dużego zaangażowania rodziców i trenerów – mówi prezes Dominik Sworowski. – Wszystkim dziękuję za te wspólne dwa dni samego turnieju, jak również czas poświęcony na przygotowania – dodał.
Ostatecznie w czterech kategoriach wiekowych do rywalizacji przystąpiło 45 zespołów, które rywalizowały na ośmiu boiskach. Spotkań i emocji było więc co nie miara. Młodzi piłkarze zmagali się nie tylko z rywalami, ale także żarem lejącym się z nieba. Warciarze pokazali się z bardzo dobrej strony. W każdej z kategorii biało-niebiescy znaleźli się bowiem na podium. Zespoły orlików, a więc chłopcy z rocznika 2011 i 2012 odebrali złote medale i puchary dla zwycięskich drużyn, a na drugich miejscach uplasowały się zespoły żaków z roczników 2013 i 2014.
Podopieczni Sebastiana Grabarkiewicza walkę o złoto wygrali z Liderem Swarzędz pokonując rywali 3:2 i odnosząc komplet zwycięstw. Świetnie spisali się także piłkarze orlicy młodsi. Ekipa Witolda Piasnego wygrała finałowe zmagania w Lidze Mistrzów pokonując APR Piłę, Wielkopolska Komorniki, Przemysława Poznań i Orlik Miłosław.
Zespół żaków z rocznika 2013 walkę o turniejowe zwycięstwo przegrał z Orlikiem Miłosław. Trzy zwycięstwa, remis i porażka w Lidze Mistrzów dały drużynie Piotra Rymaniaka drugie miejsce. Z kolei najmłodsi adepci z rocznika 2014 rozegrali osiem spotkań. Wygrali siedem strzelając aż 49 goli (najwięcej ze wszystkich drużyn), ale przegrali decydujące z APR Gostyń. W efekcie podopieczni Krzysztofa Stępy zdobyli srebrne medale.
Ze Śremu nikt nie wyjechał z pustymi rękoma. Organizatorzy wraz ze sponsorem tytularnym – firmą Capchem, zadbali o medale i upominki dla każdego.
– Cieszymy się, że możemy wpierać rozwój młodych piłkarzy, którzy w każdym meczu walczyli z dużym zaangażowaniem. Radość dzieci jest bezcenna i cieszymy się, że możemy dołożyć do tego swoją cegiełkę, bo takie turnieje pokazują, że warto – podsumowała Joanna Pawlicka, Project Site Manager z Capchem Poland.
