Image

Nieudane wyprzedzanie przyczyną uszkodzenia trzech aut

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Zderzeniem trzech aut zakończył się manewr wyprzedzania kierującego seicento, do którego doszło w czwartek 2 maja w Szymanowie.

Manewr wyprzedzania, wbrew pozorom, nie należy do najprostszych. To wtedy może dojść do wielu czynników, które spowodują, że ktoś może ucierpieć. Do takiej sytuacji doszło przed niemal tygodniem w Szymanowie. Tam jeden z kierujących zainkasował 1020 zł mandatu, a wystarczyło tylko się rozejrzeć.



Do zderzenia trzech aut: fiata seicento, bmw i forda focusa doszło na prostym odcinku drogi wojewódzkiej 310. Kierowca fiata seicento rozpoczął wyprzedzanie jadącego przed nim samochodu, ale nie upewnił się, czy sam w tym czasie nie jest wyprzedzany. Pech chciał, że akurat był. Seicento wyprzedzane było przez bmw.

Odległość między pojazdami była zbyt mała, żeby kierowca bmw zdołał wyhamować i uniknąć zderzenia z fiatem. Po zderzeniu pojazdów seicento uderzyło jeszcze w prawidłowo jadącego focusa i wypadło z drogi na pobocze.

– Na szczęście, tym razem, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała. Sprawca kolizji, czyli kierujący Fiatem Seicento, został ukarany mandatem w wysokości 1020 złotych – podaje podinsp. Ewa Kasińska z KPP Śrem.