Kto i ile pieniędzy wykłada na Schronisko w Gaju?
Uchwała jest niezbędna do podjęcia z dwóch powodów. Przede wszystkim zmieniły się gminy członkowskie porozumienia. Z końcem minionego roku z porozumienia odszedł drugi po gminie Śrem największy „udziałowiec” w Gaju, czyli miasto Kościan. Z Gaju wyszła również gmina Krobia, która miała 10 proc. udziału w partycypacji kosztów utrzymania.
– Miasto co roku płaci ponad 100 tys. na utrzymanie schroniska. W 2019 r. było to blisko 123 tys. zł na cały rok, w 2020 była to kwota 129 tys. zł, a w tym roku (2021 r. – dop. red.) ma to być prawie 137 tys. zł. To nie sprawiedliwe – mówił podczas jednej z ubiegłorocznych sesji burmistrz Kościana, Piotr Ruszkiewicz. – Były to rozmowy z uczestnikami związku, któremu przewodzi gmina Śrem. Te rozmowy spełzły jednak na niczym. Od burmistrza Śremu usłyszeliśmy, że żaden z uczestników związku nie wyraził chęci, aby zmienić sposób rozliczania kosztów – podkreślał wówczas włodarz miasta Kościan.
Już wówczas trwały zabiegi o to, aby załatać dziurę budżetową powstałą po odejściu miasta Kościan i gminy Krobia z porozumienia. To się udało i w skład porozumienia weszły gminy Dobrzyca oraz Jaraczewo. W związku z tym trzeba było podjąć uchwały dotyczące składu gmin członkowskich porozumienia oraz podzielić koszty utrzymania schroniska w Gaju.
Podział kosztów utrzymania schroniska wygląda następująco:
- gmina Śrem 36%,
- gmina Kościan 14%,
- gmina Czempiń 10%,
- gmina Krzywiń 9%,
- gmina Książ Wielkopolski 8%,
- gmina Dobrzyca 7%,
- gmina Jaraczewo 7%,
- gmina Dolsk 5%,
- gmina Brodnica 4%.