|

Straż miejska bierze się za graty!

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Taki jeden, zdezelowany, straszący, ale jeszcze jeżdżący i zapewne niejednemu łezka w oku się kręciła na widok jego odholowywania, w końcu został zabrany z parkingu miejskiego pod mostem. Ty samym zwolniło się jedno miejsce parkingowe w mieście, w którym ubywa tychże w skutek działań deweloperów przy poklasku rady miejskiej, która to jednemu lub drugiemu, ale trzeciemu już nie, przyklepie miejski plan zagospodarowania przestrzennego ograniczający ilość miejsc parkingowych w rejonie.


Tydzień w kółko
Tydzień w kółko
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Dlatego tak istotne w tych dzisiejszych czasach, są działania śremskiej straży miejskiej, która choć chce, to w wielu sytuacjach ma ręce związane i nie może grata odstawić na płatny parking. Wszystko rozbija się o przepis, który mówi: „Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza”. O ile jego pierwsza część jest zrozumiała, to z drugą może być już kłopot. Bo jak udowodnić, że pojazd jest nieużywany? Może właściciel parkuje cały czas w tym samym miejscu i niemal identycznie, że oko strażnika nie jest w stanie wychwycić zmiany położenia wraku.





No i klops i problem, a śremianie się wściekają, bo parkować nie ma gdzie. Albo jest, ale płacić trzeba, co też naszym mieszkańcom nie jest w smak.

  Kandydaci oceniają wybory samorządowe

Dlatego warto reagować na takie sytuacje. Informować strażników o rozklekotanym pojeździe, którego wygląd wskazuje ewidentnie na to, ze został porzucony i nie tylko szpeci i rdzewieje, ale okupuje ważne miejsce parkingowe.