Lider „okręgówki” pokonany

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

W poprzednim sezonie oba zespoły walczyły o awans do V ligi. Warciarze wygrali tą rywalizację, a Kłos przegrał baraże z Dyskobolią Grodzisk. Zaniemyślanie w tym sezonie znów biją się o awans. Na półmetku rozgrywek są liderem swojej grupy  i zgodnie z przewidywaniami byli dla śremskiego zespołu wymagającym rywalem. Tym bardziej, że z różnych przyczyn trener Sciak nie mógł skorzystać z kilku zawodników. Na liście nieobecnych znaleźli się Bartłomiej Szar, Maciej Skrzypczak, Maciej Pawłowski, Dominik Mucha, Dawid Forszpaniak, Patryk Muras i Marcin Popiół. Z kolei w Kłosie wystąpiło kilku nowych testowanych zawodników m.in. z Orkana Jarosławiec.


Tydzień w kółko
Tydzień w kółko
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Od początku mecz był wyrównany i toczył się w szybkim tempie. Piłkarze Warty prezentowali się jednak znacznie lepiej niż tydzień wcześniej w bezbramkowym meczu z Promieniem Krzywiń. W 35 minucie śremianie przeprowadzili ładną akcję, po której Filip Tylczyński zagrał do Bartosza Skrzypczaka, a ten efektownie piętką skierował piłkę do siatki. Przed przerwą Warciarze podwyższyli. Tym razem „poklepali” Kamil Szymandera z Patrykiem Kryszakiem i ten drugi pokonał bramkarza Kłosa. Druga połowa rozpoczęła się od trafienia Skrzypczaka, przy którym ponownie asystował Tylczyński. Rywale odpowiedzieli bramką z rzutu karnego, ale ostatnie słowo należało do Warciarzy. W 80 minucie wynik spotkania na 4:1 ustalił Aleksander Jurga.





  Lider A-klasy ponownie za mocny dla KSGB Manieczki

To był dobry sprawdzian z wymagającym rywalem, jakim zawsze jest Kłos, któremu życzę awansu do V ligi – powiedział trener Hubert Sciak. – Wygrana cieszy tym bardziej, że byliśmy osłabieni, bo brakowało kilku zawodników . Widać, że powoli schodzi obciążenie i chłopacy łapią świeżość i dynamikę, bo wyglądało to już lepiej niż z Promieniem. Cieszy mnie, że coraz lepiej w zespole funkcjonuje Filip Tylczyński, który zaliczył dwie asysty przy trafieniach Bartosza Skrzypczaka, który się odblokował. Można powiedzieć, że w ofensywie wykorzystaliśmy to, co mieliśmy, a poprawić musimy grę wysokim pressingiem, bo nie do końca nam to wychodziło – dodał.

WARTA: Sobel – Sydorenko (80’ Duszczak), K.Chwaliszewski, Janicki (60’ Janiszewski), Błaszak, J.Kozłowski (46’ Wiśniewski), Szymandera, K.Kozłowski (46’ Słomaczyński), Tylczyński (75’ Jurga), Skrzypczak.

W sobotę Warta zmierzy się z Piastem Kobylnica.