||

Tak świętowali chiński Nowy Rok

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Od kilku tygodni trwa projekt „Spotkania kultur”. Tematem ostatniego wydarzenia były Chiny. W sobotę, w śremskiej bibliotece spotkali się mieszkańcy Śremu. – Podczas naszych spotkań wspólnie poznajemy mozaikę etniczną naszego miasta, odkrywamy złożoność kultur, języków, tradycji i powody przyjazdu osób z najróżniejszych destynacji – podsumowuje Anna Płygawko z fundacji ATQI.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Każde ze spotkań łączy ze sobą język, sztukę i smaki poszczególnych kultur. Tak też i było ostatnim razem. Swoją wiedzą na temat Chin, kultury i mentalności chińczyków podzieliła się Maria Jarocha. Śremianka omówiła zawiłości języka chińskiego, znaczenie poszczególnych znaków i sposób ich zapisywania. – Cudownie, że mamy taką osobę w Śremie, która jest pomostem pomiędzy tak różnymi kulturami – dodaje A. Płygawko.





fot. D. Górna

Następnie uczestnicy spotkania przenieśli się do świata chińskiej sztuki. Joanna Markisz zaproponowała stworzenie noworocznych lampionów. Przypomnijmy bowiem, że trwa Nowy Rok chiński, a najbliższe miesiące upłyną Chińczykom pod znakiem walecznego tygrysa.

Na koniec przyszedł czas na ucztę. Organizatorzy przygotowali chińskie smakołyki. Były pierożki i sajgonki.  – Każde nasze spotkanie jest dobrą okazją do rozmowy na temat sytuacji migrantów i migrantek mieszkających w Śremie i integracji. To właśnie w bezpiecznej, przyjaznej atmosferze możemy dowiedzieć się o trudnościach, potrzebie pomocy i spróbować wspólnie rozwiązać problem – podkreśla A. Płygawko i proponuje byśmy wykazali się empatią. – Wyobraźmy sobie nas samych w innym kraju, często bez znajomości języka, pogubionych. Każda wyciągnięta dłoń jest bezcenna, buduje poczucie bezpieczeństwa – dodaje.

  Muzeum Śremskie zaprasza ,,zbieraczy'' na Dzień Kolekcjonera
fot. D. Górna

W spotkaniach kultur udział bierze Towarzystwo Pomocy Potrzebującym im. św. Brata Alberta „Nadzieja” w Śremie, które jest w pełnej gotowości i już niejednokrotnie w ramach działalności Klubu Integracji Cudzoziemców, taką pomoc osobom w sytuacji kryzysowej zaoferowało. – A nie są to łatwe sprawy nie tylko od strony prawnej i biurokratycznej, ale zwyczajnie ludzkiej. Każdy może na miarę swoich możliwości i chęci pomóc. Potrzeb jest wiele – od wytłumaczenia zawiłości zusowskich po naukę języka polskiego dzieci. A spotkania wokół tematu jednej kultury – to dobry pretekst do poznania się i rozmowy – zaznacza A. Płygawko.

Kolejne spotkanie planowane jest na 19 marca. – W planach jest spotkanie białorusko-polskie. Już dziś serdecznie zapraszam – dodaje organizatorka.