Gdziekolwiek byśmy się nie ruszyli, tam słyszymy, że gaz poszedł w górę, że za centralne ogrzewanie trzeba będzie więcej płacić, że prąd podrożał. Nie wspominając już o artykułach, które kupujemy w sklepach. Tam również drożyzna i handlowcy na klientach właśnie chcą odbić sobie podwyżki, jakich z kolei oni doświadczyli. Tak to działa i trudno ten system zmienić.
Również w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej w Śremie zapowiedziano podwyżki. Na początku opłat za centralne ogrzewanie, o czym na łamach Tygodnia informowaliśmy. Teraz z kolei informujemy o podwyżce opłaty na fundusz remontowy.
Tutaj jednak władze spółdzielni nie zdecydowały się na wprowadzenie jej z początkiem stycznia. Mieszkańcom zasobów dano czas na przyswojenie tej informacji i podwyżka zarówno dla śremian jak i dla mieszkańców zasobów w Kórniku oraz Książu Wielkopolskim zostanie wprowadzona z dniem 1 kwietnia tego roku.
Warto również zaznaczyć, że w przypadku podniesienia opłaty na fundusz remontowy, mamy tutaj do czynienia z raczej symboliczną podwyżką niż windowaniem cen. Od 1 kwietnia opłata ta zmieni się raptem o 13 gr na 1 m2 powierzchni użytkowej lokalu i wyniesie równe 2 zł. Do tej pory w czynszach mieszkańcy ponoszą koszt opłaty na fundusz remontowy w wysokości 1,87 zł / m2 pow. uż. lokalu.
Przeliczając na domowy budżet przy mieszkaniu o powierzchni 64m2 miesięczna opłata będzie wyższa o nieco ponad 8 zł od tej, którą do końca marca ponosić będą właściciele lokali oraz ich najemcy.
Jak tłumaczą władze Spółdzielni Mieszkaniowej w Śremie „wzrost odpisu na fundusz remontowy podyktowany został znaczącym wzrostem cen materiałów i usług budowlanych”.
Ponadto zapowiedziana podwyżka tej opłaty jest pierwszą po 2013 roku, na którą zdecydowała się śremska Spółdzielni Mieszkaniowa.
