|

Pijany pasażer szarpnął kierownicę kierującemu. Auto uderzyło w drzewo

Co o tym sądzisz?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

Do zaalarmowania służb z terenu naszego powiatu doszło kilka minut przed godziną 21. Na miejsce udały się zastępy z JRG Śrem oraz lokalna drogówka i zespół ratownictwa medycznego ze śremskiego szpitala. Z informacji przekazanej do służb wynikało, że jedno auto dachowało, a jedna osoba, przytomna znajdowała się poza pojazdem i nie może się ruszać. Wypadek miał mieć miejsce na wysokości Lucin, koło żwirowni.


Hieronim Urbanek - plakat wyborczy
Śrem Nasze Miasto 320x320 Komórki

Tam, jak się okazało niczego takiego nie było. Służby pojechały dalej, już na teren sąsiedniego powiatu średzkiego i rzeczywiście, tam na wysokości mniej więcej Polesia miało miejsce zdarzenie drogowe.





Załoga pogotowia ratunkowego zajęła się pasażerem, który najprawdopodobniej doznał złamania jednej z kończyn dolnych. Medycy wspólnie ze strażakami z JRG Śrem przetransportowali go do karetki, a śremscy policjanci rozpoczęli czynności wyjaśniające. Zanim sprawę przekazano policjantom i strażakom z powiatu średzkiego mundurowi sprawdzili trzeźwość kierującego – był on trzeźwy, czego nie można było powiedzieć o pasażerze, który jak się okazało, był sprawcą całego zdarzenia. Badanie na zawartość tego środka w organizmie wykazała ponad 2 promile.

 

Samo zdarzenie drogowe, dość szczęśliwe bądź co bądź zakończone dla kierowcy – wszak nikt nie zginął, a krzywdę wyrządził sobie tylko pasażer, który w pewnym momencie zdecydował się pociągnąć za kierownicę kierującego. W efekcie auto zjechało na prawe pobocze i uderzyło w przydrożne drzewo. Po tym samochód przewrócił się na lewy bok i tak pozostał, gdy na miejsce dotarli strażacy.