Śmiertelny wypadek. Przód auta przestał istnieć. Silnik wyleciał z ramy

Nie żyje jedna osoba. To młody kierowca opla corsy, który w nocy uderzył w przydrożne drzewo. Auto, którym poruszała się ofiara miało tablice rejestracyjne z terenu powiatu poznańskiego. Kierowca jechał sam. Na chwilę publikacji niniejszego materiału nie był znany wiek oraz miejsce zamieszkania poszkodowanego.

Wiadomo natomiast, że samochód poruszał się od strony Zaniemyśla w kierunku Śremu. Z nieustalonych przyczyn auto zjechało na lewe pobocze i z dużą prędkością, centralnie przodem uderzyło w jedno z rosnących przy tej drodze drzew.

Siła zderzenia z drzewem była koszmarnie wielka. Z ramy pojazdu wypadł silnik, oderwały się oba przednie koła, a sam przód w zasadzie przestał istnieć. Części z rozbitego samochodu znajdywane były w promieniu kilkudziesięciu metrów od wraku auta.

Okoliczności wypadku ustala śremska policja.

Więcej znajdziesz w czwartkowym e-wydaniu!

Zamów dostęp do cyfrowego wydania już teraz!