Zgodnie z ustawą o prawach pacjenta, każdemu pacjentowi przysługuje prawo do opieki duszpasterskiej. Przed pandemią w śremskim szpitalu funkcjonowała kaplica. Dostęp do niej, oprócz pacjentów szpitala, mieli również okoliczni mieszkańcy.
– W czasie kolejnych fal pandemii, szpital mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo pacjentów i pracowników, na bieżąco przystosowywał się do obowiązujących procedur i wytycznych epidemiologicznych, które m.in. wprowadzały zakaz odwiedzin. Sytuacja pandemiczna wymusiła ograniczenia również w zakresie posługi duszpasterskiej, a sakramenty mogły być udzielane w sytuacjach pilnych i wyjątkowych. Starano się w ten sposób złagodzić skutki ograniczenia dostępności posługi duszpasterskiej wywołanej pandemią – zapewnia Michał Sobolewski, prezes szpitala.
Tymczasem radny Hieronim Bartkowiak uważa, że starosta Zenon Jahns jest odpowiedzialny za zabezpieczenie posługi kapłańskiej, w podległej mu jednostce. A brak kapłana to naruszenie praw pacjenta.
Z niedowierzaniem przyjąłem odpowiedź, iż tylko w nagłych przypadkach wzywa się księdza, na oddział covidowy – podkreśla Bartkowiak
Z tą uwagą nie zgadzają się zarówno starosta, jak i szef śremskiego szpitala. – Decyzje o złagodzeniu niektórych restrykcji nie dotyczą na razie odwołania odwiedzin pacjentów w placówkach szpitalnych. Pod koniec miesiąca maja br. oddziały covidowe w naszym szpitalu zostały zlikwidowane. Nadal jednak funkcjonują łóżka obserwacyjne dla pacjentów Covid-19 na SOR, a pandemia nie została odwołana. Nadal jest możliwe skorzystanie z posługi kapłańskiej, tak jak to miało miejsce w ostatnich miesiącach. Szpital ma podpisaną umowę z duchownym, z którym jest zapewniony stały kontakt – informuje Michał Sobolewski.
W szpitalu posługę pełni ks. kapelan Michał Pękal, wikariusz NSJ w Śremie. – Obecnie prowadzone są rozmowy z przedstawicielami Kurii Metropolitarnej Archidiecezji Poznańskiej w sprawie posługi duszpasterskiej, tak by szpital był przygotowany do jej zapewnienia w momencie, gdy obostrzenia zostaną całkowicie zniesione – dodaje prezes.
Pewne zamieszanie wśród pacjentów mógł wywołać fakt, że wraz z końcem 2020 roku ze szpitalem pożegnał się ks. Lech Otto, znany z wieloletniej posługi w Szpitalu Powiatowym w Śremie.