Po trzech zimowych obozach przygotowawczych w Kozienicach 24-letni biegacz z Dolska w minioną sobotę udał się na zawody do Słupska. Tam reprezentant Startu Poznań wystartował w biegu na 400 metrów. Stawką było wywalczenie minimum na Mistrzostwa Europy, które na początku czerwca odbędą się w Bydgoszczy.
Michałowi Majchrzakowi towarzyszyła więc duża presja.
– Ten start kosztował mnie dużo stresu, nerwów no i emocji – mówi. – Wiedziałem, że dużo od mojego występu zależy i to mi nie pomagało. Niemniej udało mi się wypaść nie najgorzej, a wręcz dobrze, bo linię mety minąłem jako pierwszy i pobiłem mój PB, a więc życiowy rekord, a to był taki warunek minimum – relacjonuje.
24-latek zszedł poniżej 55 sekund i tym samym może być dobrej myśli.
– Trener Andrzej Wróbel oficjalnie poinformował mnie, że do Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych wystosowany został wniosek o włączenie mnie do kadry – mówi Michał Majchrzak.
Teraz nie pozostaje nic, jak czekać na powołanie do kadry narodowej. Wówczas mieszkańca Dolska zobaczymy na bieżni stadionu w Bydgoszczy, gdzie z orzełkiem na pierwsi będzie miał zaszczyt reprezentować Polskę na Mistrzostwach Europy.
Wcześniej, bo na początku kwietnia uda się ponownie do Kozienic na kolejne zgrupowanie. Będzie to kolejny etap przygotowań do Mistrzostw Polski, które w maju miały się odbyć w Krakowie, ale ostatecznie przeniesione zostały do Bydgoszczy.