Służby straży pożarnej około południa zostały powiadomione o operacji zabezpieczenia lądowania helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który został skierowany do pacjentki.
Na miejscu okazało się, jak dowiedzieli się strażacy, że nie ma karetki, natychmiast ruszyli na pomoc kobiecie, która jej potrzebowała. Jak przekazał Miłosz Zdęga, strażak dowodzący akcją ratunkową, działania ratowników polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i udzieleniu pacjentce z nagłym zatrzymaniem krążenia pomocy przedmedycznej z wykorzystaniem urządzenia AED, przenośnego defibrylatora.
Działania ratownicze strażaków były kontynuowane do przylotu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a później JRG Śrem wspierało w nich czynności medyczne prowadzone już przez załogę helikoptera ratowniczego.
Niestety blisko godzinny wysiłek kilkunastu osób zaangażowanych w przywrócenie funkcji życiowych kobiecie nie przyniósł zamierzonego skutku. Lekarz stwierdził zgon śremianki.
Śmigłowiec LPR został skierowany na miejsce, ponieważ w tym czasie nie było w powiecie wolnej karetki pogotowia. Jeden z naziemnych zespołów wyjazdowych w tym czasie prowadził czynności ratownicze w Krajkowie (pow. poznański).