Podopieczni Huberta Sciaka na pierwszych zajęciach po świąteczno-noworocznej przerwie spotkali się 11 stycznia. Trenują trzy razy w tygodniu, a od najbliższego do połowy lutego trener zaplanował cztery jednostki.
– Frekwencja jest bardzo dobra – mówi trener Hubert Sciak. – Póki co treningów nie wznowili jedynie Adam Wiśniewski i Marek Kulczak. Pierwszy ma drobną kontuzję, a drugi przechodzi rehabilitację po zabiegu łąkotki. Obaj mają pojawić się od przyszłego tygodnia. Na dwa tygodnie do Kotwicy Kórnik wrócił Jakub Kozłowski, który trenuje z czwartoligowcem i jeśli nie przekona trenera wróci do nas. Wiadomo natomiast, że wiosną nie zagrają u nas Dominik Woroch i Maksymilian Makowski. Pierwszy trenuje z Gromem Plewiska, a drugi poprosił o wypożyczenie do KSGB Manieczki – dodaje.
Wraz z zespołem przygotowania rozpoczęło pięciu nowych zawodników – czterech skrzydłowych i środkowy pomocnik. Są to doświadczeni Paweł Przybyłek i Piotr Krenz z Kotwicy Kórnik, Damian Tyfelski z Drawa Krzyż Wlkp a także grający ostatnio w Amicus Mórka 19-letni Filip Marciniak i 20-letni piłkarz z Ukrainy, który mieszka obecnie w Śremie.
– Jak to mówią od przybytku głowa nie boli – podsumował trener Sciak. – W najbliższym czasie będę się tym zawodnikom przyglądał i ocenimy ich przydatność do drużyny. Na pewno będziemy chcieli, żeby ktoś z tej piątki do nas dołączył i zwiększył rywalizację o miejsce w pierwszym składzie – dodał.
W okresie przygotowawczym Warciarze rozegrają siedem gier kontrolnych. Pierwszy sparing zaplanowano na 31 stycznia a rywalem będzie Stella Luboń.