We wtorek, 3 listopada pojawiła się kolejna odsłona protestu. Śremianki powiesiły swoje transparenty na moście im. Daniela Kęszyckiego. Ta forma protestu nocy jednak nie przetrwała. W środę plakatów już nie było. Co się z nimi stało? Wszystko wskazuje na to, że zdjęła je straż miejska.
Otrzymaliśmy zgłoszenie, że na moście pojawiły się plakaty z wulgarnymi hasłami. Nie było zgody na powieszenie transparentów – tłumaczy Marian Goliński, komendant SM
Również burmistrz Adam Lewandowski potwierdza, że nie wydawał zgody na taką formę protestu. – Nie wydawałem jednak też żadnych poleceń, by je usunąć. Moim zdaniem, każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów. Jednak w tym wypadku treści były wulgarne – zaznacza Adam Lewandowski.
Czy będzie kolejny protest? – Sytuacja jest dynamiczna. Nie wykluczamy kolejnych spacerów – mówią organizatorzy. A wśród nich jest młodziutka Olga Rydzewska, która swoją charyzmą potrafi zebrać tłumy.