Po godzinie 21 sprzed kościoła Mądrości Bożej w Śremie wyruszyli pielgrzymi, którzy biorą udział w Ekstremalnej Drodze Krzyżowej.
Grupa kilkudziesięciu osób wyruszyła w liczącą 43 lub 41 kilometrów trasę Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Pielgrzymi z modlitwą i intencjami wyruszyli w trasę, która dobiegnie końca w Gogolewie, przy tamtejszym kościele.
Zwyczajowo w czasie Wielkiego Postu, tym razem jednak w innym terminie śremianie wyruszyli na pielgrzymkę w ramach EDK.
Dzisiejsza data nie jest bez znaczenia. Jest to wyjście na pamiątkę podwyższenia Krzyża Świętego – mówi Marek Kmieciak, lider EDK Rejon Śrem
Pielgrzymi nie tylko duchowo muszą się przygotować do pielgrzymki, ale nie bez znaczenia jest również fizyczne przygotowanie. Nie każdy bowiem jest w stanie przejść tak wiele kilometrów.
Jak głosi nasze hasło: „Warto żyć ekstremalnie” nie tylko z racji wyjścia na samą ekstremalną, ale także przez cały rok. Warto w dowolny sposób, przez cały rok ćwiczyć nordic walking, rower czy bieganie, po to, żeby być sprawnym fizycznie. Sprawny fizycznie to także sprawny umysłowo i też duchowo – dodaje Marek Kmieciak
Chociaż start EDK zapowiedziano na około godziny 21 to niektórzy już wcześniej wyruszyli na szlak czerwony (dłuższy) lub niebieski (krótszy). Z uwagi na sytuację związaną z koronawirusem taka forma jest jak najbardziej wskazana i zalecana przez organizatorów.
Pielgrzymi EDK do Gogolewa dotrą jutrzejszego poranka około godziny 8.