Pierwsze inauguracyjne spotkanie pod hasłem „Kawa z Wybickim” w Manieczkach za nami. W rozmowach o przyszłości dworku uczestniczył gość specjalny – Paweł Kukiz.

Oddolna inicjatywa ratowania dworku po Józefie Wybickim weszła w kolejną fazę. Organizatorzy, którym zależy na tym, aby znajdujący się obecnie w rękach Wojciecha Mroza dworek trafił w ręce Skarbu Państwa, co pozwoliłoby na stworzenie w tym miejscu muzeum związanego z twórcą Pieśni Legionów Polskich, czyli hymnu narodowego, zapowiadają cykl spotkań.
Organizatorzy swoim pomysłem zarażają polityków od lewa do prawa. Z różnym skutkiem. Tym razem jednak jeden z nich osobiście pofatygował się do Manieczek, by na własne oczy zobaczyć, jak wygląda spuścizna po Józefie Wybickim. Tym politykiem był Paweł Kukiz.
Polityk był wyraźnie zasmucony faktem, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie interesuje się tym tematem i to pomimo faktu, że właściciel za dworek i liczącą ponad 8ha działkę, na której się on znajduje woła tylko 1,5 mln zł. Obiecał mieszkańcom, że będzie zabiegał o to, aby doszło do finalizacji i ostatecznego powstania w tym miejscu muzeum, miejsca pamięci o generale Józefie Wybickim.
Cykl spotkań „Kawa z Wybickim” ma na celu rozpropagowanie pomysłu Mirosława Piaseckiego, społecznika z naszego regionu, który wspólnie m.in. z Emilem Majsnerem, radnym powiatowym, zabiegają o to, aby namacalny ślad po Józefie Wybickim pozostał w naszym powiecie.
Kolejna „Kawa z Wybickim” w ostatnią niedzielę sierpnia. Podobnie jak w ostatnim przypadku, także teraz będzie można podpisywać się pod internetową petycją do ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Petycję online można podpisać w każdej chwili. Możecie Państwo ją znaleźć w tym miejscu.